piątek, 30 listopada 2012

Nowa miłość ♥

Właśnie kończy się chyba najgorszy tydzień w moim życiu. Tyle roboty, mało czasu dla siebie... Do tego te wszystkie nerwy związane ze szkołą... Piątek okazał się jeszcze większym rajem, niż kiedykolwiek mogłabym się spodziewać ^^
*
Nowa miłość przyszła dziś. Niepozornie, spokojnie... Jednak kiedy już ją poznałam, wiedziałam, że nie będę mogła się z nią rozstać.
Moja miłość nazywa się Apocalyptica.
Zaczęło się od potterowskiego filmiku z "I don't care", a potem nie mogłam się uwolnić od tych brzmień. Teraz piszę drugą część trylogii "Nieidealnej" przy takim cudzie:
KOCHAM! KOCHAM! KOCHAM!
*
Nie planuję żadnych imprez na Andrzejki. Jestem raczej osobą, która woli świętować z Novą Prudence, Trevorem, Kennethem i innymi bohaterami "Rulebreakerki". Taka moja mała rozkosz, szczególnie, kiedy kostka mlecznej czekolady rozpływa się na języku, z głośników płynie cudowna muzyka, a za oknem zapadł zmrok.
Dzisiaj oglądam jeszcze "Dziewczynę w czerwonej pelerynie" (GARY OLDMAN!), a także chcę dokończyć oglądanie "Magicznych słów" (jak na razie piękny film - może realizacja nie powala, ale liczy się historia, a jest to opowieść o wspaniałej J. K. Rowling).

Spadam na moją malutką celebrację, że przeżyłam ten tydzień!

Nox.

1 komentarz:

  1. Także uwielbiam Apocalypticę <3
    Nie tylko ty miałaś ciężki tydzień. Myślałam, że przez szkołę szlag mnie trafi...
    Ale w piątek odetchnęłam. A teraz zbieram siły na kolejny tydzień.

    OdpowiedzUsuń