wtorek, 13 listopada 2012

Masakra trzecioklasistki vol. 1

Wotcher!
Nie ma to jak rozłożyć się na krześle z kubkiem kawy z mlekiem i słuchać wizard rocka po wycieńczającym dniu...
Minął już pierwszy dzień próbnych egzaminów gimnazjalnych. Część humanistyczna. Zapowiadało się na pogrom. Wieczorem siedziałam z telefonem w ręku (Wikipedia włączona) i przypominałam sobie wszystkich królów Polski, ich zasługi itp. Z nerwów wstałam o piątej nad ranem. Krótko mówiąc: nakręciłam się.
Czy koniecznie? Raczej nie.
Test nie okazał się aż tak przerażający (chociaż wydźwięk słów historia i wos - horror). Jeśli odpowiedzi w Internecie są poprawne (mam nadzieję, że tak), to poszło mi stosunkowo dobrze. Wyliczyłam, że z historii i wosu mam ok. 88 %. Z polskiego zamknięte poszły mi gładko - wszystko dobrze!
Pozwolę sobie na chwilę radości:
Rozprawka mogła mi pójść gorzej. Mam nadzieję, że nie zawalę, bo sam temat był łatwy.

W sumie tytuł nie jest odpowiedni do treści posta (i do prawdy), ale pomyślałam, że "Masakra trzecioklasistki" brzmi świetnie ;3
Jutro matematyka i przedmioty przyrodnicze!

Nox.

1 komentarz:

  1. Dobrze, że ja mam to wszystko za sobą. :P
    Przeżyjesz. Musimy sobie radzić w tym okrutnym świecie :D

    OdpowiedzUsuń