poniedziałek, 10 września 2012

#1

"Zanim otworzę oczy, budzi się moja podświadomość. Przeszywający, wysoki krzyk wyrywa ją z błogiego stanu nieświadomości. Chciałabym wiedzieć, co się dzieje, lecz moje powieki za nic nie podnoszą się w górę. Odczuwam jedynie zimno na mojej skórze uderzające zewsząd. Ujemna temperatura mrozi skórę na moich nadgarstkach i kostkach. Siłuję się z własnym ciałem, ale ono ciągle leży niewzruszone. Chcę chociaż otworzyć oczy, rozejrzeć się dookoła, zorientować się, gdzie się znajduję. Skupiam się z całych swoich sił na podniesieniu powiek. Drżą. To znaczy, że nie jestem martwa. Nie mogę jednak nazwać siebie żywą. Egzystuję. To tyle."
~Paula M. Burns, "Rulebreakerka"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz