"Zanim
otworzę oczy, budzi się moja podświadomość. Przeszywający, wysoki krzyk wyrywa
ją z błogiego stanu nieświadomości. Chciałabym wiedzieć, co się dzieje, lecz
moje powieki za nic nie podnoszą się w górę. Odczuwam jedynie zimno na mojej
skórze uderzające zewsząd. Ujemna temperatura
mrozi skórę na moich nadgarstkach i kostkach. Siłuję się z własnym ciałem, ale ono ciągle leży
niewzruszone. Chcę chociaż otworzyć oczy, rozejrzeć się dookoła, zorientować
się, gdzie się znajduję. Skupiam się z całych swoich sił na podniesieniu
powiek. Drżą. To znaczy, że nie jestem martwa. Nie mogę jednak nazwać siebie
żywą. Egzystuję. To tyle."
~Paula M. Burns, "Rulebreakerka"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz