piątek, 8 marca 2013

O wszystkim i o niczym...

Tom II "Rulebreakerki" stoi w miejscu. Mam pomysły na inne powieści (w tym tom III), ale w to nie mogę wrzucić niczego. A jeśli już cokolwiek wpadnie mi do głowy... przemilczę to, jak wychodzi mi opisywanie. Boże, jak ja dawno nie miałam żadnej książki w ręku!
Dobrze, miałam. Niestety, były to jedynie książki teologiczne, biologiczne i anglistyczne. Dlatego właśnie cofam się w rozwoju.
Jak tylko wyzdrowieję (nie mogę mówić, a za tydzień przedstawienie), idę do biblioteki i wypożyczam "Intruza" - obiecałam siostrze, że przeczytam przed premierą filmu.
Intruz - podejście nr 2
*
Dostałam propozycję stypendium naukowego, bo zostałam finalistką olimpiady z biologii. Szkoda tylko, że nie spełniam wszystkich warunków. Dochód w mojej rodzinie jest za wysoki, żeby się załapać, a stypendium zapewnia naukę w liceum, do którego chcę się wybrać.
Zawzięłam się jednak i dostanę się do tego liceum o własnych siłach. Ambicje muszą być ^^
*
Zaraz biorę się za oglądanie "L:Change the World".
Ryuzaki <3 p="">
Koreański plakat, bo uczę się koreańskiego. Przynajmniej się staram ;3
*
Ktoś poleci jakieś anime, które wypełniłoby pustkę po Death Note? 
Coś, co mogłoby się spodobać fanowi DN. Schizowe, mocne, pokręcone... Tylko bez horrorów ^^
*
Ryuzaki. Znowu.
Przepraszam, ostatnio to jest silniejsze ode mnie.

Nox.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz