wtorek, 22 stycznia 2013

PO LEKTURZE (1): Anna Gręda - Angelus

Zaczynam nowy cykl, w którym będę oceniała książki. Ostrzegam, że nie jestem dobra w pisaniu recenzji, ale chciałam spróbować czegoś nowego ^^
Na pierwszy ogień idzie "Angelus" Ani Grędy.
O CZYM JEST?
Gdy jesteś siedemnastolatką po przejściach, nagłe zmiany to ostatnie, czego potrzebujesz. Tak myślą przygotowujące się do szkolnego apelu Anka i Monika z katowickiego liceum. Gdy w ich klasie pojawi się nowy uczeń, oficjalnie syn producenta muzycznego, wszystko ulegnie zmianie. I ruszy lawina nadprzyrodzonych zdarzeń, tajemnic oraz zaskoczeń. Czy to, co wydarzyło się kilka stuleci temu, naprawdę wpływa na życie grupy nastolatków z dwudziestego pierwszego wieku? I co ma z tym wspólnego tajemniczy... kruk?
(opis wydawcy)

MOJA OPINIA:
Czytałam wiele opinii, że to kolejna książka z paranormalnym wątkiem dla nastolatek, jakich teraz pełno. Ja sama ostatnio nie należę do wielkich zwolenniczek tego typu fantastyki.  Poza tym, nigdy nie byłam przekonana do polskiej literatury (nie oceniajcie mnie). Postanowiłam jednak dać szansę tej książce. Nie zawiodłam się. Może pierwsze strony absolutnie nie wciągały, ale nawet "Igrzyska Śmierci" tego nie robiły.  Cieszę się, że nie odłożyłam tej książki, kierując się paroma pierwszymi stronami. Okazało się, że "Angelus" jest swego rodzaju pułapką - nie odłożysz jej, dopóki nie poznasz zakończenia. Czytałam ją pod ławką na fizyce, chemii, angielskim...
Nie mogę oczywiście ominąć moich dwóch ukochanych postaci: Dymitra i Igora. Najlepiej stworzeni bohaterowie w całej książce. Za każdym razem, kiedy pojawiali się w książce, jakiś głos wewnątrz mnie krzyczał z radości. Nie wiem, w jaki sposób autorka osiągnęła ten rodzaj magii, ale należą jej się gratulacje.
Oczywiście, były rzeczy, które mnie denerwowały. Przede wszystkim korekta. Znalazłam sporo literówek, które utrudniały czytanie. Najbardziej zabolała mnie "Mettalica" zamiast "Metallica".
Mimo wszystko gorąco polecam książkę, a ja z niecierpliwością czekam na kontynuację!

OCENA:
8/10

Na koniec jeszcze moje zdjęcie z książką, żeby wszystkich oślepić. Poza tym, chciałabym się pochwalić tekstem dedykacji:
"Dla Pauli, aby spełniły się Twoje marzenia o pisaniu".
Piękne. Po prostu piękne.

Nox.

2 komentarze: