poniedziałek, 30 stycznia 2012

Urodziny i cel...

Witam w tym ślicznym dniu. Jest poniedziałek, 30 stycznia 2012 - moje piętnaste urodziny!
Woohoo!
Nie mogłam spać od szóstej, ale jestem nawet wyspana. Od rana śpiewali mi "Sto lat" i obsypywali mnie prezentami. Rodzice podarowali mi ślicznego pendrive'a z brylancikami Swarovskiego, na którym od razu znalazła się "Singlistka".

Tak to mniej więcej się prezentuje.
Od siostry dostałam bransoletkę z charmsami, ale chyba każdy wie, jak to wygląda. Zawisł na niej między innymi kotek, którego na cześć "Igrzysk Śmierci" nazwałam Jaskier :)
Jeszcze jeden prezent sprawiła mi sama TAHEREH MAFI (autorka "Shatter Me")!!!
Tak, jedna z moich "Rolemodels" życzyła mi "Wszystkiego najlepszego"! Jestem po prostu wniebowzięta!
***
Co do "Singlistki", to mam niezłe newsy. Nawet po tym, jak los odebrał mi sporo stron, udało się! Dobrnęłam do swojego celu - 300 stron! Ale to jeszcze nie koniec. Mam zamiar dopisać jeszcze co najmniej 20 stron, bo muszę jeszcze rozwiązać konflikt pierwszej części. Ale narazie cieszę się, że być może w końcu uda mi się napisać jakąś książkę do końca *tfu tfu*.
A potem jeszcze parę razy poprawki i... do WYDAWNICTW!
***
Ach, słodki 30.01!

~PMB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz